zwyczajny czwartek
Data dodania: 2015-09-17
Na budowie spotkałem sie z :
Kierbud,
gł. wykon,
architekt gazowy,
ochroniarz-handlarz.
Czułem sie trochę otoczony krwiopijcami - każdy tylko o kasie gadał. komara mogę bezkarnie utłuc, a na działce musiałem wszystkich wysłuchać, podpisać, pokiwać głową że niby rozumiem co do mnie mówią. Ech, życie.
Nasz domek wygląda tak:


A tak wygląda zza krzaka:

Panowie ścigali się kto pierwszy na górze:

Salon i antresola na ktoej będzie nasza sypialnia:


Komentarze